ANNA JANTAR

Kasia · Gość

"Tęsknota"
Złakniona twego cienia smutkiem spowita,
w tlącej się chmurce niebytu iskierka ukryta,
nostalgia z nadzieją się miesza,
myśl o twym nadejściu w sennej iluzjii uporyczywie się wiesza.

Patrzy na mnie kobieta o propocjonalnej linii zarysu,
której oczy, niby kwiaty irysu,
są jak lazurowe wybrzeże o jasnym poranku,
zupełnie jakby samotny wioślarz mieszkał tuż obok w zaścianku.

Wstaję, słyszę echo i odwracam głowę,
przede mną to wybrzeże, tak lazurowe,
a w tle muzyka ze świadomego pocieszenia,
ach czuję to, to pragnienie nagłego łaknienia!

Spragniona twego głosu słucham i podziwiam,
czuję otoczkę miłości,
to ukochana Anna, w sercu zapuściła swe włości, obdarza uśmiechem i szepce zgoła:
"Twa wiara w nadzieję bliźnich wszystkiemu podoła"!

Kasia · Gość

"Byłaś, jesteś i zawsze będziesz"

Swą nutą głosu istnienia,
nadałaś muzyce znaczenia,
owiany w szal aksamitu, naznaczony nutką zadumy,
Twój wokal gromadzi serc ludzi tłumy,
wyjątkowy jak Ty sama i talent Twój wsławiony,
Aniu, biją przed Tobą ukłony!

Przemek2500

Powyżej nowe, przeniesione wiersze Kasi.

vian

Meine Liebe wohnt in Deinem Herz
Deine Augen verbrennen Liebesfeuer
Je staerker ich Dich liebe
Desto liebestoller bin ich.
Meine Liebe fuer Dich ist die beste Freude fuer mich
Mein armes Herz blutet,
Wenn ich ohne Dich, wie im Knast sitze.

Wenn ich Deine Stimme hoere
Zittert mein Leib
Wenn ich jedesmal Dich sehe
will Dich irgendwohin von hier mitnehmen.
Gib mir doch Deine Hand, ich baue Dir ein Schloss aus Sand
Ich bin in Dich verliebt,
Bis Tode muss ich Dich lieben!

Ohne Liebe ist naemlich
Kein Leben fuer uns
Und bleibt nur leeres Vakuum
Das mein blutendes Herz ausfuellt.
Ich bitte Dich um Deine Liebe
Ich nehme Dein Herz mit,
Und gebe Dir mein ganzes Bestehen!

vian

Einmal am Tag und sogar mehr
treffe ich Dich
und sehne doch mich.

Dich lieben bedeutet, dass
jeden Tag, jede Minute, meine Zeit
ich mit Dir verbringen wollte.

Jedes Laechen Deiner Augen,
jedes Wort, dein Wort
das ich immer hoere.

Von Dir werde ich bezaubert,
wenn Du singst,
dass es so viel Sonne in der Stadt gibt.

vian

Piękny dzień, czerwcowy dzień
rozbłysła gwiazda Twa, na niebie
koloru oczu Twych.

Twój uśmiech go rozjaśnił
słońca blask, ciepły promyk
Twój głos zachwycał nas.

Byłaś tak blisko, lecz za krótko
Twój płomień tak szybko zgasł
byłaś wiatru powiewem i falą,
na której płynęliśmy.

Byłaś nadzieją i życiem
Byłaś? Nie, Ty wciąż jesteś!

Bursztynka :)

Choć Pani z nami już nie ma,
To szumią wciąż tak drzewa:
„Ona jest, była i będzie.
Może nie wszędzie,
Chociaż kto wie?
Nie wiadomo, co wydarzy się”.
To samo myślą o Ani
Jej wszyscy wspaniali fani.
Ślicznie grała i śpiewała,
Ale życie krótkie miała…
Pamięć o Niej będzie trwała wiecznie
I tak musi być koniecznie!!

vian

Spośród wszystkich twarzy,które znam
Twoją spotykam najczęściej w moich snach
Biegniesz daleko,gdzieś po łące
Znikasz wśród kwiatów i wysokich traw.

Niebo wolne od ciężaru chmur,słońce jaśnieje
I wtedy widzę błękitne Twe spojrzenie
Uśmiech,co zdobi Twoją śliczną twarz
Tą samą,którą tak często spotykam w moich snach.

Pamięć o Tobie będzie trwać wiecznie

MarGo Art · Wysłany: Nie 3:50, 14 Mar 2010 Temat postu:

Na pasie startowym już światła migały,
na widok z daleka
dziecięce oczy się śmiały.
Ale nie ma Cię tu,
poszłaś drogą ze snu.
Nie wybrał IŁ pasa z asfaltu i kamienia,
zapragnął w fosie lodowego zanurzenia.
26 sekund i już,
spotkanie z ziemią - po IL-e pył i kurz.

Różaniec w Twej Dłoni zaciśnięty pozostał...

vian · Wysłany: Nie 9:06, 14 Mar 2010 Temat postu:

Droga, którą zmierzasz od tylu lat
dokąd prowadzi Cię przez niebo pełne gwiazd?
W zastygłej rosie, w spowitej mgłą otchłani
ku słońcu, czy też ku nieznanej oddali?

Coraz dalej od wymiaru wszechświata
poprzez ciemną głębię firmamentu.
Szukasz wciąż od wielu lat
kresu Twej wędrówki wśród tysiąca gwiazd.

grzesiek · Wysłany: Nie 9:10, 14 Mar 2010 Temat postu:

W 30 rocznicę - Annie

Nieutulony smutek tego dnia
Gdy przy bezchmurnym niebie
Wzleć nad szczyty świata chce
By móc tam dojrzeć Ciebie
Wspomnienie tamtych pięknych dni
Co słońca było pełno wszędzie
Od tylu lat w mym sercu tkwi
I tak już będzie wiecznie.

vian

Pragnę dziś powiedzieć Ci
wiele dobrych, ciepłych słów
Wierzę, że usłyszysz je
słowa, jakże ważne w dzisiejszym dniu.

Radość, którą wnosisz w życie me
każdy dzień zamienia w święto
Bliskość Twoją czuję zawsze
w chwilach trudnych, w dniach zwątpienia.

Słońcem rozjaśniasz chłodny poranek
a uśmiech twój nigdy nie gaśnie
Gdy wiem, że jesteś obok mnie
z nadzieją pokonuję każdy dzień.

The_Skylark

pisałem to parę dni przed 30-tą rocznicą śmierci Ani, więc może się wydawać nieco pesymistyczny... ale akurat takie natchnienie mnie wtedy naszło i wtedy prawie od razu przelałem swoje myśli do komputera... i powstało takie oto wierszydełko...:

"Do Anny Jantar - Kukulskiej"

Chociaż już od trzydziestu lat
z wysokości chmur oglądasz świat,
w sercach naszych wciąż żywa jesteś, niczym kwiat goździka
bo serce pamięta - dlatego wciąż bije, dlatego wciąż 'pika'.

A kiedy przyjdzie nasza ostatnia godzina,
wtedy pamięć o Twojej muzyce odziedziczy naszych potomków rodzina.
Tak bowiem należy postępować,
żeby siebie nawzajem szanować
i nie odcinać się całkowicie od duchów przeszłości,
ale też myśleć z nadzieją na temat przyszłości.

Gdyby Twoje piosenki nigdy nie powstały,
świat z pewnością byłby uboższy i mały...
Dziękujmy więc losowi, że nam zesłał Ciebie
choć od trzydziestu lat jesteś w niebie,
już nie będziemy rozpaczać, bo to nic nie zmieni,
a rozpacz jest, jak droga przez krainę cieni.
Ty byłaś przecież Bursztynową, Słoneczną Dziewczyną
dlatego uśmiech, choć przez łzy, będzie naszą miną...

/ (c) KrzychoQ; 10.03.2010 /

mania

piękny wiersz Krzysiu,brawo Smile

bardzo się wzruszyłam...

The_Skylark

dziekuje, Maniu...

patimisiak

Wow jestem pod wrażeniem !

stokroteczka12

Śliczny wiersz:)

Przemek2500

Wiedziałem, że znam (przynajmniej część) Twojego wiersza, a przecież jego fragment został odczytany podczas audycji o Annie Jantar 17.03.2010 r. w internetowym TeamRadiu.

The_Skylark

dziękuję jeszcze raz wszystkim za dobre słowo Smile

I tak, podesłałem swój wiersz do Teamradia i tak, rzeczywiście został odczytany... Smile

Lubię się z nimi dzielić swoimi wierszami, bo w ten sposób one "nie giną" tylko i wyłącznie na moim komputerze jak w szufladzie... Być może kiedyś uda mi się wszystkie je wydać w jakimś mini-tomiku (pisałem też wiersz poświęcony Bogdanowi Łyszkiewiczowi [z Chłopców z Placu Broni], Jackowi Kaczmarskiemu...) A planuję już własną wersję "Epitafium dla Krzyśka Klenczona" - za rok będzie Jego 30. rocznica; i może jeszcze innych niezapomnianych postaci głównie polskiej muzyki II połowy XX-go wieku.

vian

Pamiętasz ten dzień
gdy siedzieliśmy razem
nad brzegiem morza?
Wiatr szepcze Twe imię
wśród bezkresnych fal
niesie echo Twej pieśni
co kołysze mnie do snu.

Jeszcze dziś wspominam
tamte dni pełne Ciebie
gdy wiatr nuci imię Twe
Anno, czy pamiętasz
białe mewy na piasku złotym
słońca wschód, morza szum
daleki żaglowca cień?

Jesteś zawsze tu
wśród kołyszących się fal
otwierasz co dzień
do serca mego drzwi
Anno, Twe imię tak cudne jest
widziałam Cię wczoraj
w moim śnie.