ANNA JANTAR

Anna2

Ja rowniez przylaczam sie do podziekowan za tak obrazowa recenzje Smile

Chcialabym zapytac, czy oprocz "Piosenki z Autografem" byly jeszcze emitowane jakies materialy archiwalne zwiazane z Anna?

vian

O

Ile jeszcze do poczytania Exclamation

dzięki za szczegółową relację i opinie o wykonawcach Przemku Smile

Ciekawe, czy retransmisja będzie w lipcu, tak jak obiecano Question

Pewno nie wcześniej, jak po Euro Rolling Eyes

Mam nadzieję, że w całości. Smile

Przemek2500

Oby retransmisja była jak najszybciej! Jednak (na szczęście) na YouTube pojawiło się kilka fragmentów tego koncertu:

http://www.youtube.com/watch?v=nTKC3H0TbpE - Piotr Cugowski i "Życia mała garść";
http://www.youtube.com/watch?v=vvFxmu2594A - rewelacyjna Ania Rusowicz i "Kto wymyślił naszą miłość";
http://www.youtube.com/watch?v=P17ojVWX0SE - Dorota Miśkiewicz i "Moje jedyne marzenie";
http://www.youtube.com/watch?v=LwKM251fb-4 - Halina Mlynkova i "Za wszystkie noce";

Aniu, materiałów archiwalnych z Anną było mnóstwo! Pojawiły się fragmenty występów z Opola'73,'74,'78, Sopotu'75,'76, Kołobrzegu'70, Tampere'79 i teledysków: "Kto wymyślił naszą miłość" (z 1976 r.), "Tyle słońca" (kolorowy teledysk ze studia), "Sex appeal", "Kto powie nam" (z programu "Złota Płyta Anny Jantar), "Jambalaya" i "Zawsze gdzieś czeka ktoś (z programu "Gwiazdy, gwiazdki, gwiazdeczki"), "Radość najpiękniejszych lat", "Ktoś między nami", "Jasne jak słońce", "Moje jedyne marzenie", "Nic nie może wiecznie trwać", "Tak wiele jest radości" i "Za wszystkie noce" (z lotniska).

Dominik1997

Przemku,czy teledysk do "Nic nie może wiecznie trwać",był z Opola,czy z Sandomierza??
Cały,czy fragment? Smile

aniaiwona517

Może nie jestem Przemkiem, ale mogę odpowiedzieć, z Sandomierza. Ja miałam nadzieję, że na tę okazję odnajdą nagranie z Opola. Pewnie wszyscy byśmy tego chcieli.

F-Anka

Znalazłam i dorzucam parę pozytywnych opinii o koncercie Very Happy

Co do wykonań...Czy podobają się czy nie ?...To, jak zwykle, kwestia gustu.
Oglądając te fragmenty występów można mieć tylko pewne wyobrażenia na temat całości...Najbardziej odpowiada mi jednak wykonanie Piotra Cugowskiego. W aranżacji " Za wszystkie noce" brakło mi tego greckiego brzmienia...Ariadna i Tezeusz...osadzeni w realiach Opola?! Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Dominik1997

Dziękuję aniaiwona517 za odpowiedz. Może nasze marzenia o video z Opola się spełnią Smile

aniaiwona517

Usiłuję znaleźć jakieś komentarze odnośnie festiwalu opolskiego i tego wspaniałego koncertu. ale niestety jest to bardzo trudne, gdyż koncert nie był transmitowany, to dla prasy tak jak gdyby go nie było. W ostatniej Angorze można przeczytać jedynie: "Za to koncert wspomnień, nie wiadomo dlaczego nietransmitowany na żywo przez TVP, poświęcony Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu, wzruszał. Nie wystąpili na nim ani córka, ani syn Kukulskiego. Natalia tłumaczyła to zbyt wielkimi emocjami, jakie towarzyszyły jej przy powstawaniu tego przedsięwzięcia. Piotr nie został zaproszony." Podano też info o nowych trzech gwiazdach w alei gwiazd.

Przemek2500

Rzeczywiście, opinii może nie ma aż tyle, ile moglibyśmy się spodziewać, ale trochę ich się jednak pojawiło. Fragmenty kilku z nich można przeczytać na oficjalnej stronie Natalii Kukulskiej: [link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że koncert będzie tylko retransmitowany. Przez to medialny "impet" mu towarzyszący będzie słabszy. Gdzieś przeczytałem, że zobaczymy go w TV w częściach, ale nie mam co do tego całkowitej pewności.
Natalia wspomina mamę i mówi też kilka słów o koncercie "Życia mała garść":

http://www.youtube.com/watch?v=sVIsvHtI6-8

Przemek2500

Natalia odsłania gwiazdę swojej mamy:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gwiazda Anny:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znak potwierdzający istnienie ulicy im. Anny Jantar:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wywalczony (dosłownie) przez Monikę autograf Natalii dla nas - fanów. Po uroczystości odsłonięcia gwiazdy Anny Jantar Natalię otoczył szczelny "kordon" miejskich oficjeli i ochroniarzy. Monice (jako jednej z nielicznych) udało się osiągnąć swój cel!

[link widoczny dla zalogowanych]

MarGo Art

Super, Moniczka jest nie do podrobienia! Smile

shuty

[link widoczny dla zalogowanych]

znamy datę emisji koncertu

vian

Dobra wiadomość Smile

dzięki

aniaiwona517

Czy znacie już pewną datę retransmisji koncertu z Opola, czy ten 28 sierpień jest aktualny?

Przemek2500

Sprawdzałem program na ten dzień, ale TVP niczego nie planuje. Spokojnie, poczekajmy na oficjalną informację, która zapewne niebawem się pojawi.

Przemek2500

Na szczęście koncert pokazano w miarę pełny. Zabrakło przede wszystkim archiwalnych teledysków Anny i wykonawców, którzy śpiewali piosenki Jarosława Kukulskiego. Pozostawiono wyłącznie te, które dotyczyły zaprezentowanych w amfiteatrze utworów.
Jakie są Wasze odczucia po jego obejrzeniu?
Musiałem (niestety) zweryfikować swoje refleksje względem tego, co widziałem na żywo...
"Życia mała garść" - tu podtrzymuję pozytywną opinię. Było to solidne rozpoczęcie koncertu.
"Kto wymyślił naszą miłość" - świetna aranżacja i świetna Ania Rusowicz. Czego chcieć więcej?
"Moje jedyne marzenie" - mimo diametralnej zmiany, poczułem ten klimat. Chyba jako jeden z nielicznych...
"Ktoś między nami" - na plus.
"Anna już tu nie mieszka" - pozytywnie zaskoczyła mnie forma wokalna Haliny Frąckowiak. Sama aranżacja też bardzo przyjemna.
"Im więcej ciebie, tym mniej" - ciekawe.
"Polubiłam pejzaż ten" - bardzo dobre "otworzenie" w refrenie, podkreślenie tego, co jest w tej piosence najlepsze.
Reszta wykonań wywarła na mnie mniej korzystne wrażenie.
Zasmuciło mnie "wywrócenie" na lewą stronę większości utworów. We wspomnieniowych "przerywnikach" wielokrotnie powtarzano, iż utwory Jarosława Kukulskiego zdobywały sobie sympatię i uznanie słuchaczy swoją melodyjnością. A tej w większości przypadków zabrakło. Wydaje mi się, że te unowocześnione wersje nie miałyby wielkich szans na stanie się przebojami...
"Za wszystkie noce" - zmiana klimatu z greckiego na orientalny przyprawia o zgrozę! Wymusiła też dosyć "ostre" jej zaśpiewanie.
"Tylko mnie poproś do tańca" - przez większość czasu była to dosyć "anemiczna" prośba do Boga. Szkoda, że zabrakło wyraźniejszego zaakcentowania refrenu na tle zwrotek (to już uwaga odnośnie aranżacji).
"Wielka dama tańczy sama" - niestety, jeśli idzie o melodię, ze sceny wiało nudą. Ale czy to był jeszcze rytmiczny przebój Anny Jantar, czy już zupełnie nowy numer? Prawie że rapująca wokalistka nie bardzo tutaj pasowała.
"Jestem zmęczony" - weryfikuję swoją opinię - melodia znowu była monotonna, a "wokalista"? Cóż, tym razem się nie śmiałem. To już jakiś plus.
"Tin Pan Alley" - tym razem mnie już tak nie drażniło wykonanie tej piosenki, ale było strasznie nerwowo (w głosie wykonawcy).
"Puszek Okruszek" - karkołomna zmiana charakteru piosenki jednak zadziwia niż przyciąga.
"Radość najpiękniejszych lat" - tutaj tytuł powinien raczej brzmieć - "Smutek mych nieszczęsnych lat". To wielka "sztuka" z piosenki optymistycznej zrobić przybijającą "przyśpiewkę", która była w zasadzie jedną całością, pozbawioną refrenu.
"Nic nie może wiecznie trwać" - wokalistka naprawdę dała sobie radę, mimo "myśli kojącej jak cierń". Jednak aranżacja odebrała "moc" przesłaniu całości.
"Tyle słońca w całym mieście" - w amfiteatrze brzmiało energetyzująco, a w TV? Aranżacja zbliżona do wersji znanej z serialu "Brzydula" akurat plusem nie była. Sama energia wokalistki była jakby uładzona, trzymana na wodzy, trochę ospała...
Bardzo żałuję, że większość piosenek okazała się w zasadzie nowymi kompozycjami, które nijak nie przypominały stylu Jarosława Kukulskiego. "Otwierających się" refrenów było jak na lekarstwo. Czasami odnosiłem wrażenie, iż był to koncert dla "zmian", a nie dla ludzi. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie można odświeżać starych piosenek, ale trzeba tu trochę więcej wyczucia. "Życia mała garść", "Kto wymyślił naszą miłość" i "Anna już tu nie mieszka" udowadniają, że jest to możliwe.
Należy pochwalić muzyczną realizację koncertu - w amfiteatrze często aparatura nagłaśniająca nie dawała rady i słuchać było szum zamiast dźwięków.
Z kolei na naganę zasługuje podpis pod piosenką "Kto wymyślił naszą miłość". Jej autorstwo przypisano Jarosławowi Kukulskiemu i Jerzemu Dąbrowskiemu! Z kolei w "Tyle słońca w całym mieście" pojawiła się literówka - "Kondratowic". To duże niedopatrzenia.
Wielkie emocje wywołały ciepłe wspomnienia znajomych Anny i Jarosława. Ich wykorzystanie, w miejsce tradycyjnej konferansjerki, było znakomitym posunięciem. Trafiły one do serca jeszcze bardziej niż w Opolu...
Mimo wszystko, trzeba cieszyć się, że dorobek Anny i Jarosława został przypomniany. Jest to zawsze pretekst do tego, by ludzie jeszcze częściej wracali do tych pięknych piosenek.

artur1597

Mnie się wszystkie podobały te utwory a najbardziej ...

"Za wszystkie noce"
"Nic nie może wiecznie trwać"
"Jestem zmęczony"
"Kto wymyślił naszą miłość"

a najbardziej ucieszyło mnie to nagranie jak p.Jarek mówił z Natalią i krótkie fragmenty z Sopotu 75 i 76 cudowne takie bardzo jakby były kręcone wczoraj ...

shuty

Po raz drugi obejrzałem ten koncert. Najpierw w Opolu, następnie dziś. Klimat tego, co widziałem i słyszałem na żywo, w retransmisji gdzieś uleciał. Zgodzę się z jednym z przedmówców, że niektóre wykonania straciły swój charakter. Żałuję, że wycięli wstęp z montażem klipów różnych wykonawców, którzy śpiewali piosenki Kukulskiego. To niezorientowanemu widzowi uświadomiłoby, dla jakich sław pisał i jakie hity.
A propos wykonań: wiadomo, trudno grać po Jankielu. Każda wersja była skazana na klęskę w porównaniu z pierwowzorem. Niemniej podtrzymuję, że swoje zdanie, że najlepsze były: Mlynkowa, Rusowicz, Lubrano, Kumka Olik, Marika. Dwa ostatnie wykonania zupełnie inaczej wyglądały w amfiteatrze. W tvp wyszły blado. Szkoda, że przy Tyle słońca tak rzadko pokazywali publikę, to był jedyny numer, który podniósł ją z miejsc. Pozostali też mi się podobali. Co do wersji tych utworów, do nowych aranżacji - nie były przekombinowane. Sztaba wykonał kawał dobrej roboty.
Aż sobie powtórkę obejrzę Very Happy

vian

No cóż... jak zwykle, nie podobało mi się wszystko Confused

Niektórzy to jakby za karę wykonywali te utwory. Zabrakło wczucia się, radości, powiewu i lekkości, które miała Anna. Strasznie się męczyli, a przy utworze " Polubiłam pejzaż ten" wydawało się,że wokalistka zaraz się udusi Exclamation

I tak jak powiedział Przemek...gdzie była w prezentowanych utworach melodyjność Jarosława Kukulskiego Question

Pozytywne wrażenia pozostawiły bez wątpienia występy Haliny Frąckowiak, Ani Rusowicz i Piotra Cugowskiego.
Bardzo dobry pomysł ze wstawkami wspomnień. Można było usłyszeć wiele ciekawego, dla mnie nowością była rozmowa Jarosława z małą Natalią o występie Anny w Opolu Smile

Za mało jednak było materiałów archiwalnych..

artur1597

Właśnie Vian
mało mało Sad